No cześć, dzięki, że wpadłeś...





Ten osobnik między dwoma przystojniakami to ja... Nazywam się Wyka, Basia Wyka. Mieszkam w Gdyni, ale dopiero od 2000r. Urodziłąm się 3. kwietnia 1987r. w Bydgoszczy, gdzie wyrosłam z pieluszek i już jako trzynastoletnia panienka przeprowadziłam się nad morze. Tutejszy klimat wyraźnie mi służy, więc rosnę zdrowo.

Mam dwie siostry - o 11 lat starszą, Kasię i o 9 lat starszą, Anię. Kasia mieszka w Bydgoszczy z mężem i przesympatycznym czworonogiem o wdzięcznym imieniu - Mopek. Ania mieszka w Radomiu. Zapomniałam, że mam jeszcze brata. Zwie się on Rafał i mieszka w Niemczach (a dokładniej w Hamburgu) i chyba dorze mu tam jest, bo rzadko przyjeżdża do Polski.

Oczywiście mam też rodziców. Moja mamusia nosi to samo imię co ja, tzn. Barbara. Mój tatuś niestety nie, ale to pewnie dlatego, że me cudowne imię nie doczekało się jeszcze męskiego odpowiednika...


Jestem zodiakalnym barankiem, więc żyję w ciągłym ruchu. Zawsze mam mnóstwo rzeczy na głowie, ale dobrze mi z tym. Interesuje mnie prawie wszystko, co dzieje się wokół mnie. Jednak moję najważniejsze pasje to:


(grać lubię, ale oglądać jeszcze bardziej...)

(troszkę "gram" na gitarze ku niewątpliwej radości moich sąsiadów; śpiewać mogę, ale nie powinnam...)

(czytam duuuuużo i wszystko...)

(chodzę na warsztaty teatralne, często wybieram się z rodzicami na spektakle...)

(od czterech lat jeżdżę konno, kocham to co robię...)